ku chwale Boga my Polacy kłócimy się o konstytucję czekamy wciąż na rewolucję potwornie boimy się pracy na zdrowie niech żyją rodacy Zygmunta dzwon bije na trwogę wypijmy więc „na drugą nogę” junacy - w domyśle pijacy bandyta był pewnie na kacu policja orzekła że chory nie może spać na materacu nie zdziwił się nawet dobrodziej że zanim odprawił nieszpory z łupami już wymknął się złodziej