Sonet o zmianie nastawienia
mam dobre zdanie o narodzie
który to referendum „olał”
choć nie wiadomo co by wolał
czy żyć w marazmie czy w wygodzie

„nie poszli na wszelki wypadek”
co im po takiej konstytucji
prywatyzacja instytucji
oznacza zwyczajów upadek

nie „czy się stoi czy się leży”
jak za czasów „władzy ludowej”
lecz teraz się nic nie należy

masz pracę więc czuj się szczęśliwy
o sens gospodarki rynkowej
przebiegły zadba... lub leniwy
Zurych, 29 maja 1997