spytało mnie moje "fantomo" „czy pamiętasz ocet na półkach i pierwsze dyskusje o spółkach a także tamten strach przed ZOMO” „nie pamiętam mój Fantomiku bo mnie wtedy już tam nie było dopiero gdy to się skończyło wróciłem jak do saloniku” ze mną do Polski wjechał hałas „Street Parade” czyli kretyniada znalazłem w Alpach cichy szałas „w hałasie człowiek kretynieje” tak naukowiec przepowiada ratunku rety co się dzieje