Sonet o białym samochodzie
widzę - jedzie auto pocztowe
spodziewam się listu więc wracam
przystaję lecz drogi nie skracam
w aucie siedzą typy surowe

po dwóch dniach w białym samochodzie
nie ma już po pieniądzach śladu
pojazd użyty do napadu
spłonął -  ani smaku po szkodzie

pięćdziesiąt trzy miliony franków 
dobra robota gratuluję
banknoty powrócą do banków

w jakim czasie - skąd mogę wiedzieć
nad złodziejami się lituję
bo gdy ich złapią - będą siedzieć
Zurych, 3 września 1997