Sonet o modrzewiowym domku
przytulny domek modrzewiowy 
z zapachem zystygłej żywicy 
stoi najwyżej w okolicy 
a widok z niego jest baśniowy 

za lipą ogród porzeczkowy 
trawa orzech wiśnie maliny 
dalej za krzakami leszczyny
skrawek pola i las sosnowy 

w tym lesie jagody i grzyby 
na gałęziach kraczące wrony 
wnioskują "co by było gdyby..." 

gdzieś w środku koron rozłożystych 
stuka w korę dzięcioł speszony
szuka przysmaków oczywistych
Piechowice-Kloc, 20 lipca 1998