Sonet z ziemi włoskiej do Polski
królowa Bona już z imienia 
renesansowe dobro miała 
chętnie nim Polskę obdarzała 
na miarę włoskiego sumienia 

nie dała się wciągnąć w intrygi 
choć była tych intryg powodem 
coś działo się pod jej przewodem 
na skutek gorliwej fatygi 

Bona wychodziła zwycięsko 
spadały zaś przyjazne głowy 
które ostrzegały przed klęską 

dziś by się królowa przydała 
status państwa byłby surowy 
ale mądrość plony by dała
Zurych, 2 października 1998