królowa Bona już z imienia renesansowe dobro miała chętnie nim Polskę obdarzała na miarę włoskiego sumienia nie dała się wciągnąć w intrygi choć była tych intryg powodem coś działo się pod jej przewodem na skutek gorliwej fatygi Bona wychodziła zwycięsko spadały zaś przyjazne głowy które ostrzegały przed klęską dziś by się królowa przydała status państwa byłby surowy ale mądrość plony by dała