śnieg prószy drobnymi płatkami za oknem mróz - na dachach biało zima wkroczyła nazbyt śmiało natura błądzi zagadkami jest cisza - wymiotło krzykaczy gardła im już pozamarzały albo popuchły od gorzały dlaczego? - sam Bóg wiedzieć raczy Barbara w teatrze - ja piszę w swej samotności zagubiony zdziwiony że krzyków nie słyszę wracam do innego języka surową chwilą odmieniony a czas mi bezwiednie umyka