"alfabet dada - sonetada" brzmi wymownie jak rzeczywistość co wiersz to nowa osobistość albo podstępna eskapada "to mi kabaret!" - mówi Witek chociaż dada teraz nie żyje to jednak duch dada wciąż wyje w postaci życiowych odbitek "pokaż mi wierna moja różdżko..." pytania ciagle aktualne wszak czeka wiekuiste łóżko także modlitwa "świat w koralach" przybliża nam sprawy realne których barwy nikną na falach