Sonet o nie swoim pisaniu
podano w stołecznej gazecie 
że prace magisterskie piszą
profesorowie - mało liczą 
"tanio swą wiedzę sprzedajecie!"

"brałem dwadzieścia pięć tysięcy 
w czasach gdy pensji miałem tysiąc 
szanowałem się - mogę przysiąc 
tyle prac było co miesięcy"

"już prezydent się nie załapał 
bo wtedy był jeszcze zbyt młody 
zapewne do przedszkola człapał"

"dziś czuję się wiedzy filistrem 
ale gdy idzie o zawody 
mógłbym być stokrotnym magistrem"
Zurych, 28 marca 1998