Sonet o żegnaniu jutrzenki
"nie witam majowej jutrzenki" 
już kiedyś o tym napisałem 
lecz wtedy jeszcze nie wiedziałem 
że morał pieśni jest tak cienki 

zaczyna się znów powtarzanie 
tych samych utartych banałów 
mieszanie różnych ideałów 
przed Zachodem upokarzanie 

o konstytucję nikt nie pytał 
ona też niczego nie dała 
namiestnik carski jej nie czytał 

Kościuszko wezwał do bojkotu 
mała garstka się zbuntowała 
rozpędzono ją bez kłopotu
Zurych, 3 maja 1998