Sonet o tym że zmarł Poeta
umarł Poeta więc milczymy 
nad wierszem pochylamy głowy 
bez wątków śmierci bez osnowy 
w zawziętości słowa liczymy 

sens słów pozostaje nam obcy 
lecz szelest ducha nas rozpiera 
nie ważne Anioł czy Chimera 
"odchodzę - trzymajcie się chłopcy"

marsz pogrzebowy dadaisty 
na ulicach Stanisławowa 
donosi o śmierci Artysty 

Cogito wielbi Barabasza 
Fortynbras przed księciem się chowa 
ich śmierć Poety nie przestrasza
Warszawa, 28 lipca 1998