Sonet o słuchaniu z patrzeniem
rozmawiam codziennie z pisarzem 
błądzimy w problemach przyziemnych 
poznaję go w sprawach codziennych 
i dziwię się że nie jest łgarzem 

skończył polonistykę człowiek 
więc umie pisać dość poprawnie 
lecz aby pisać jeszcze sprawnie 
trzeba mieć talentu cokolwiek 

wychodzi nieporozumienie 
gdyż skróty w myśleniu go męczą 
rażą go jak mocne strumienie 

mówię do niego "popatrz w górę 
w stronę gdzie boskie tony dźwięczą"
on mówi "widzę szarą chmurę"
Zurych, 25 września 1998