rankiem przyczłapały dwa muły wzrok czujny uszy nastroszone z dwóch stron workami obwieszone ciężar śmieci na plecach czuły komunalny przewodnik mułów zabrał sprzed domu trzy torebki poruszyły się mule łebki lecz nie rozumiały szczegółów do świętego Atanazego przyszedł pop na czarno odziany obrządku ortodoksyjnego katolika i protestantki nie chciały przyjąć święte ściany nie pozwolił zapalić lampki