może sobie wyszli na spacer przypadkowo się gdzieś spotkali i za gwiazdą powędrowali doszli tam gdzie zamieszkał Jaser Dzieciąteczku złożyli dary leżało w żłobie bez atłasów a miał to być Człowiek Wszechczasów ponad którego nie ma miary dziś nie ma już prawdziwych magów są tylko jacyś prezydenci i posłowie do Bundestagów w Trzech Króli jadą na spotkania nie mają darów oponenci tylko parę dziur do zatkania