Sonet o Wigiliach dzieciństwa
pierwszej Wigilii nie pamiętam 
druga była jeszcze z kwaterą 
trzecia ze strachem przed Banderą 
na wspomnienie czwartej się żegnam 

piąta szósta z Armią Czerwoną 
siódma wreszcie po trudach wojny 
choć czas wtedy nie był spokojny 
tylko z jedną szyszką srebrzoną 

z młodszym Bratem i z Rodzicami 
za Dziadkiem poszliśmy z kolędą 
opłatkiem dzielić się z Niemcami 

myśmy się cieszyli wolnością 
a oni płakali nad biedą 
tak bywa ze sprawiedliwością
Zurych, 24 grudnia 1999