Sonet o wynikach kichania
kanclerz poklepał po ramieniu 
i członkostwo w unii obiecał 
polski premier tak się podniecał 
że dostał czkawki przy jedzeniu 

coś chciał powiedzieć kanclerzowi 
lecz miał trudności z oddychaniem 
i słowa przerywał kichaniem 
zmoczył ucho gospodarzowi 

zamiast po prostu podziękować 
za czuły dar poklepywania 
rozpoczął sprawę od kichania 

ten skandal nie mógł się podobać 
zaczęły się podkopywania 
to był "proces oczekiwania"
Zurych, 13 kwietnia 1999