Sonet z nadmiarem przestrzegania
zrobiłem rachunek sumienia 
wprawdzie konto zostało czyste 
lecz grzechy także oczywiste 
są powody do zawstydzenia 

z niektórych wykroczeń się śmiałem 
wiele z nich ciągle aprobuję 
pogardzam bo pogardę czuję 
(często pogardliwie pisałem) 

nie brakło chwil zastanowienia
wszak pisanie na tym polega 
że zmusza ludzi do myślenia 

na koniec cicho zaśpiewałem 
pieśń nie łka lecz przed tym przestrzega 
czego nadmiernie przestrzegałem
Zurych, 10 czerwca 1999