ciocia Frania dwóch mężów miała przedwojennego policjanta i bogatego emigranta obu żartobliwie kochała nie można stwierdzić że zdradzała wciąż zazdrosnego komendanta lecz że szukała adoranta nad tym się nie zastanawiała szeptano więc o cioci Frani ona z wszystkimi żartowała po drodze do nowej przystani pierwszy mąż tej wesołej pani zginął w Katyniu - wspominała drugi umarł na raka krtani