Sonet z plagą odpoczywania
obyło się jednak bez plaży 
bez ludowego zawodzenia 
bez wyszukanego jedzenia 
wszak słońce niebezpiecznie praży 

znaleźliśmy kilka ziemiaków 
dwie cebule dwa pomidory 
na deser śliwkowe przetwory 
starczyło dla dwojga biedaków 

jest jeszcze jogurt na śniadanie 
i butelka wody do picia 
wystarczy przecież na przetrwanie 

odpocząć od odpoczywania 
wrócić do normalnego życia 
jak najskromniej bez udawania
Skopelos, 8 sierpnia 1999