Sonet - jak śródnocna makabra
przy stole cztery kandelabry 
lecz tylko jedna świeczka płonie 
brakuje ciszy - skladam dłonie 
rozpoczyna się noc makabry 

chochoły kontrakt podpisały 
rzecz trzeciej strony dotyczyła 
która się na nic nie zgodziła 
daremnie się więc układały 

transakcja dużo kosztowała 
pośrednik wziął sporą zaliczkę 
i sprzedał chochołom uliczkę 

uliczka przytulna bo mała 
tylko jeden budynek miała 
przy grobach malutką kapliczkę
Twierdza Ciszy, 12 grudnia 2000