Sonet o liczbach przy opłatku
przyniosłem aż czterdzieści kwiatów 
choć tylko trzy lata minęły 
nie wiem skąd te kwiaty się wzięły 
może z Warszawy lub z zaświatów 

trzy flaszki szampana strzeliły 
liczy się ośmioletni pobyt 
i dwunastoletni dobrobyt 
na więcej nie starcza mi siły 

nie poszliśmy do tego cechu 
gdzie po ślubie piliśmy wino 
Boże Narodzenie bez grzechu 

w Twierdzy Ciszy z białym opłatkiem 
przy kominku - na dworze sino 
z gwiazdką i z pierwszym 
                                 śniegu płatkiem
Twierdza Ciszy, 24 grudnia 2000