Sonet o wizycie Paprotnych
w wigilię Barbary przybyli 
Marianne i Norbert Jan Paprotny 
podałem im barszczyk zdrowotny 
od tego pewnie nie przytyli 

za dużo żeśmy nie wypili 
ale humor mieliśmy psotny 
można powiedzieć wielokrotny 
od wstępu do ostatniej chwili 

w prezencie roślinki wiosenne 
więc trzeba je będzie zasadzić 
gdy będą warunki odmienne 

jest taki kalendarz gdzie stoi 
co kiedy sadzić by nie wadzić 
naturze która się nas boi
Zurych, 3 grudnia 2000