Sonet o śpiewaniu z Czajkowskim
wysłałem Witkowi kasetę 
nagraną domowym sposobem 
"ona jest gotowym wyrobem"
i dodał "szczerość ma zaletę" 

wprowadził dźwięk do komputera 
usunął na ile mógł szumy 
i twierdzi że będą albumy 
oby - broń Boże - nie kariera 

nazywano mnie już "kantisto"
ledwo się z tego wygrzebałem 
po prostu więcej nie śpiewałem 

nie mam nic przeciw piosenkarzom 
wolę jednak sprzyjać pisarzom 
od Pucia lepszy jest Mefisto
Zurych, 14 kwietnia 2000