Sonet o długach i dłużnikach
jeden jest winien tylko tysiąc 
a drugi sto tysięcy marek 
nie liczą na żaden podarek 
oddadzą kiedyś mogą przysiąc 

najgorzej z długami w milionach 
takie sumy się "kumuluje" 
ponieważ dłużnicy niechluje 
nie mają porządku w brulionach 

naiwny coś niecoś dorzuci 
na koszty manipulacyjne 
daremnie - nikt długu nie zwróci 

gdy nie ma to oddać nie może 
nadzieje halucynacyjne 
zawiodły już wielu - mój Boże
Zurych, 4 kwietnia 2000