Sonet o boskiej zwyczajności
moją wiarą bardzo się cieszę 
wierzę w Boga Wszechmogącego 
i jestem przyjacielem Jego 
chociaż czasami trochę grzeszę 

wierzę w Boga bo wierzę w ludzkość 
która Go przez wieki wielbiła 
mistyczność jest przecież tak miła 
w niej mieści się moja malutkość 

nie czuję się nazbyt rozumny 
nie chcę być także popularny 
ani zwycięski ani dumny 

choć w słowach jestem tak wydajny 
mój byt jest przecież lapidarny 
dlatego pragnę być zwyczajny
Zurych, 3 stycznia 2001