na końcu Rzeczypospolitej w małym woreczku zawiązana brunatną mazią pokalana tkwi prawda o ziemi rozbitej o łanach zniszczonej przenicy o siarką zatrutym powietrzu o płucach z chorobą we wnętrzu o smutku i ludzkiej krwawicy istnieje jawna niedorzeczność że wszyscy wiedzą o nieszczęściu traktując go jako konieczność dostają premie i ordery za to co jest w zgubnym poczęciu zanieczyszczeniem atmosfery