Sonet o nawyku pisania
mnie korci żeby przestać pisać
lecz nawyk na to nie pozwala
obnażanie duszę zniewala
wydłuża proces zamiast zbliżać

„dla siebie piszę nie dla innych”
tak chciałbym ale to oszustwo
zamienia się w słowne ubóstwo
w pożywkę dla nazbyt uczynnych

mam zaplanowaną audycję
z okazji grudniowej rocznicy
muszę dla niej znaleźć kondycję

rozmawiałem z prominentami
którzy dzisiaj są na bocznicy
pora skończyć z sentymentami
Zurych, 3 listopada 2001