"spisane będą..." bo nie były dokładnie "...czyny i rozmowy" powiedział poeta ludowy i słowa jego się spełniły niestety ze skutkiem opacznym biedak dostał zawrotu głowy rzecz jednak spełnił do połowy po części sposobem niesmacznym "nie mów hop póki nie przeskoczysz" teraz mógłby już hop powiedzieć lecz woli raczej cicho siedzieć "a może się ze mną podroczysz" ten co przeskoczył zaczął szumieć więc trudno cokolwiek zrozumieć