Sonet o człowieku w tumulcie
pisałem dziewięciozgłoskowcem 
"wszystko wkoło schlastane błotem
tylko pióro zostało złotem" 
czas błoto zastąpił wieżowcem 

problemy duszy pozostały 
jak nie wchodzić w drogę sługusom 
i nie dać się uwieść chytrusom 
w tym zgiełku człowiek taki mały 

kto się z tym tumultem zabierze 
tego nic dobrego nie czeka 
lepiej stać samemu przy sterze 

wypada utwierdzać się w wierze 
że dobro jest cechą człowieka 
dotychczas wierzyłem w to szczerze
Zurych, 8 kwietnia 2001