Sonet z cichym politowaniem
młody literat miał "czytanie" 
starszy aktor go w tym wspomagał 
chociaż wydawca niedomagał 
to było ciekawe spotkanie 

tłumacz lubił się popisywać 
autor miał pełne zaufanie 
słuchacze przez politowanie 
zaczęli się głupio odzywać 

wulgaryzmy to jego siła 
więc nie należy się litować 
by przepowiednia się spełniła 

przeklinanie - sprawa niemiła 
ażeby temat dopasować 
rzecz się w kilku knajpach skończyła
Zurych, 18 maja 2001