Sonet o wizycie przyjaciół
Christa Giorgio Rubina Mara
familia nadzwyczaj przemiła
właśnie nas dzisiaj odwiedziła
aby trwała tradycja stara

na łąkach przyległych do Twierdzy
dziewczynki kwiatuszki zrywają
i bukieciki układają
najwięcej kwiecia jest na miedzy

dorośli przy biesiadnym stole
jedzą piją nadmiernie tyją
wyprawiają różne swawole

wieczorem śpiewy przy kominku
przesiąknięte nutą niczyją
chcą “z różą w zębach”... odpoczynku
Twierdza Ciszy, 11 sierpnia 2001