obudziły mnie w nocy grzmoty myślałem że to świat się wali cały w błyskawicach się pali najlepsza pora na pieszczoty pytam Basię czy burzę słyszy “przytul się do mnie bo się boję” “tak szybko cię nie uspokoję” znikliśmy razem w grocie ciszy masło od krów które się pasą przed domem smakuje wybornie marmolada pachnie melasą Jürg Abegglen prasę przywozi ziemia kotłuje się potwornie westchnienia więc ślemy do Bozi