przy Twierdzy Ciszy rosną krzaki choć z nazw wynika że to drzewa na jednym z nich gil smutno śpiewa bo gdzieś zniknęły inne ptaki w kominku buchnęły płomienie i w izbie zapachniało ciepłem tak - ciepło może pachnąć piekłem gdy ktoś ma nieczyste sumienie trzeba było izbę opuścić by spłoszyć ponurego gila ścinając mu gałąź a jużci po kilku godzinach ścinania nadeszła odpoczynku chwila znów w cieple - nie do opisania