jak wybrać jedną rzecz z tysięcy i jeszcze wszystkich uszczęśliwić lub chociaż troszeczkę zadziwić przez kilka następnych miesięcy najlepiej brać to co jest w ręku będą się temu przypatrywać dyskutować i opisywać nie obędzie się też bez lęku otworzą kilka dysertacji z pytaniem co on miał na myśli okaże się że grał bez gracji dostojnie foremny dobrodziej powie "mistrzu niech pan uściśli że nie bierze lecz kradnie złodziej"