Sonet o pani Wandzie z Jasła
na bramie kartka z telefonem
dzwonimy – przychodzi kobieta
„ich nicht sprechen...” pierwsza zaleta
Wanda opiekuje się domem

klucza nie może wyjąć z klamki
wyciągam na siłę – wychodzi
izba na parterze – nie szkodzi
że zbyt głośno trzaskają zamki

mieszkanie czyste ciepło biało
kuchnia tylko z jednym palnikiem
„jak tu gotować” pytam śmiało

stare arkadowe sklepienia
cieszą lecz reszta ze średnikiem
zmusza nas do zastanowienia
Wiedeń, 6 października 2002