Sonet o wigilijnym zimnie
artystą być nieprosta sprawa
we wnętrzu ciągłe niepokoje
na zewnątrz niecodzienne znoje
inni myślą że to zabawa

to zdanie ledwo spamiętałem
bo zimno było w restauracji
w czasie wigilijnej kolacji
także w domu się nie ogrzałem

co to za święta bez opłatka
bez kolędy i bez pasterki
dlaczego tak jest to zagadka

powrócę do pierwszego zdania
dość często przychodzą rozterki
właśnie z powodu niedogrzania
Twierdza Ciszy, 24 grudnia 2002