ta muzyka tkwi jeszcze we mnie skrzypek w kapeluszu szaleje klarnecista dźwiękiem się śmieje kontrabasista drwi przyjemnie harmonista i gitarzysta soczyste akordy zmieniają wzajemnie się uzupełniają powstaje harmonia przejrzysta ktoś może kpić że folkloryzmy naszpikowano glisandami to są muzyczne egzorcyzmy mówcie co chcecie lecz ci ludzie są wielkimi wirtuozami zaś krytyka tonie w obłudzie