zawsze ten Kołobrzeg mnie gniecie bo tam Piotr i Marian walczyli i właśnie to miasto zdobyli już są na niebieskiej lawecie opowiadań było tak wiele że dusza wciąż we mnie wyrasta kiedy wpływam do tego miasta szukając diamentu w popiele raz nawet z Berlina – szmat drogi odwrotnie niż Ojciec przed laty przybyłem by szukać załogi spotkałem pianistkę w lokalu i podarowałem jej kwiaty rzecz się skończyła na skandalu