Sonet z parostatkiem bez pary
vaporetti – wodne tramwaje
już dawno się z parą rozstały
ale stare nazwy zostały
dość łatwo się je rozpoznaje

można na nich spędzić cały dzień
skrzypią trzeszczą i głośno burczą
lecz niosą inspirację twórczą
od słońca aż po łaskawy cień

ochoczo suną po kanale
leniwie po całej lagunie
bez przerwy – nie męczą się wcale

czuję się na nich doskonale
błogo jak na szczęścia biegunie
w pamięci pozostaną trwale
Le Vignole, 29 kwietnia 2002