Sonet z zapisanym zeszytem
czas leci – zjawisko trywialne
znów cały zeszyt zapisany
nie jestem wcale zatroskany
o to że wiersze są banalne

po prostu one są jak chwile
na których spoczęła uwaga
aby tak zwana prawda naga
mogła się przeistoczyć mile

sto sześćdziesiąt wierszy to mało
w porównaniu z tym co tworzyłem
przed laty – więcej by się zdało

w sto osiem dni owocowało
to czym się gryzłem i cieszyłem
gdy spontanicznie powstawało
Zurych, 9 kwietnia 2002