Sonet o nieczytaniu gazet
wożę daremnie stosy gazet
przy Twierdzy Ciszy leżą z boku
nie mam ochoty szkoda wzroku
więc zamiast czytać słucham kaset

przywiózł je Leonard Łukaszek
co najmniej dziesięć kilo ważą
kapitalizmu z ludzką twarzą
nie chce jakoś studiować Staszek

powiem mu „drogi Leonardzie
nie przywoź tej makulatury
zajmuje mi miejsce w mansardzie”

obrazić się za to nie może
i mi nie zrobi awantury
po prostu nie czytam mój Boże
Twierdza Ciszy, 24 czerwca 2002