Sonet o rezygnacji z Twierdzy
jechałem do dworca tramwajem
kiedy już w pociągu siedziałem
drgnąłem bo biletu nie miałem
zapomniałem starym zwyczajem

wróciłem niezadowolony
potem zadzwoniła Milena
zmieniła się nastroju scena
i obiad zjadłem przesolony

zrezygnowałem z Twierdzy Ciszy
nie mogę w to jeszcze uwierzyć
więc nie chcę tego głośno szerzyć

kiedy Barbara to usłyszy
na pewno powie “on zwariował
gdzie będzie się przed światem chował”
Zurych, 8 lipca 2002