nie byłoby dziś ministerstwa środowiska gdyby nie tacy jak my wtedy młodzi junacy ekologicznego szaleństwa trzydzieści lat temu dokładnie staliśmy w Sulinie w szeregu gotowi do nowego biegu aż do Johannesburga władnie o właśnie władnie czy bezwładnie bo Busha tam przecież nie będzie a to on decyduje wszędzie wnet rzuci bombę gdzie popadnie aby światu zaimponować Polska nie będzie protestować