miałem szansę zostać malarzem ciągnęła mnie matematyka lecz pochłonęła gramatyka w ten sposób zostałem pisarzem uwierzyłem w prawdę wieczystą że na początku było SŁOWO chociaż nie zawsze jednakowo brałem tę rzecz za oczywistą teraz tej drogi nie żałuję chociaż była także ciernista sam siebie bardzo często kłuję biczuję się jak masochista zło czyjeś na siebie przyjmuję wzrasta nie moich grzechów lista