Sonet bez machania flagami
zawsze ktoś się znajdzie w imieniu
czyimś księdza a także swoim
droczy się z patriotyzmem moim
którego nie mam na sumieniu

wszyscy wiedzą - jestem Polakiem
na pierwszym miejscu to stawiają
wtedy gdy ze mną rozmawiają
zostaję polskości maniakiem

co wcale nie znaczy że muszę
i chcę wymachiwać flagami
ja w nacjonalizmie się duszę

polskością niejednego wzruszę
patriotycznymi zabiegami
kołtuństwa z Polski nie wykruszę
Zurych, 6 października 2003