Sonet z kotem na górskiej ścieżce
pierwszy spacer nie za daleko
kot bury wybiegł na spotkanie
też miły jak tamten - mlaskanie
z wyraźną ochotą na mleko

ten z poprzedniego razu rudy
na płocie sfotografowany
jest teraz w całym świecie znany
spotkaliśmy go obok budy

w której czyniliśmy zakupy
nie było karpia ni buraków
kupiliśmy jęczmienne krupy

te chwile spędzimy w hotelu
nie braknie ryb małży i raków
i wspomnień przed oknem w fotelu
Zurych, 14 listopada 2003