Sonet o szczęściach na nieszczęściach
obchodzę rocznicę dwóch ślubów 
kilka dziesiątek lat minęło 
a teraz sześć lat nam stuknęło 
zbieżność celów - różnica klubów 

we wspomnieniach wszystko przemawia 
na korzyść ślubu ostatniego 
nie młodego a dojrzałego 
dojrzałość błędów nie odnawia 

po tych nieszczęściach które widzę 
odechciewa mi się tworzenie 
nawet się swej twórczości wstydzę 

człowiek chciał żyć a go zabili 
mój protest to upokorzenie 
pojąłem to w ostatniej chwili
Zurych, 23 grudnia 2003