czekając aż ptak się usmaży w grze w kości dwa razy przegrałem i trochę się zdenerwowałem a teraz znów gra mi się marzy niestety Barbara już w łóżku samemu nie wypada rzucać ani się tym faktem zasmucać więc parzę rumianek w garnuszku ponoć dobrze czyni przed spaniem nie wiem czy usnę przy hałasie bo ktoś mnie darzy basowaniem za oknem jęk wycie i ryki zwyczaje podobno na czasie nagle strzał!... i ustały krzyki