pod piękną datą się dziś rodzi zero trzy zero trzy zero trzy nowa gwiazdka na niebie się skrzy pod znakiem ryb płynie jak w łodzi kiedyś zacznie śpiewać piosenkę od słów „upływa szybko życie…” i babcia otrze łezkę skrycie gdy ktoś już poślubi panienkę bacząc jak wnuczka wciąż się dąsa na koszmary ideologii dumny dziadek podkręci wąsa ambrozja to ten napój boski który dojrzewa w mitologii a wraz z nim giną wszystkie troski