Sonet o świętowaniu biedy
"świętują Dzień Ludzi Bezdomnych" 
awersją nasycone zdanie 
jak ma wyglądać świętowanie? 
poprzez zwiększenie datków skromnych 

na świecie wśród rzutkich "sponsorów"
żyją także normalni ludzie 
którzy nie ulegną obłudzie 
wszędobylskich agitatorów 

biedni potrzebują pomocy 
a nie samolubnego targu 
"dobroczyńców" przy Wielkanocy 

nie bierzcie żebraczej jałmużny 
obudźcie się wreszcie z letargu 
żebractwo to nie cel usłużny
Zurych, 14 kwietnia 2003